Niedoścignione jednostki światów idealnych, o których zapominamy. A gdyby tak pamiętać?
Historia pewnego etatu.
Wrześniowe wspomnienia kolejnej pory roku.
Z jakiegoś kompletnie niezrozumiałego i, co gorsza, prawdopodobnie nierozwiązywalnego powodu poprzedni wpis się uciął i nie chce się pokazać w całości, zatem dorzucam resztę o szafie.
Przypowieść o szafie, co tworzy się sama. Niechcący.